Po dziewięciu miesiącach oczekiwania i troski w końcu przyszedł na świat człowiek, który ma wszystko zacząć...
znalazłem się tam przypadkiem, ale przyznaję z wielką ochotą, wkradając się w pierwszy dzień troski o noworodka w domu rodziców...zostałem poproszony o towarzystwo przy pierwszej kąpieli
W momencie gdy zobaczyłem twarz człowieka, który wprowadzał w wibracje brzuch Agnieszki, a w palpitacje serce Łukasza...wizjer niczym magnez przyciągał moje oko, chcąc również zobaczyć Maksymiliana na swojej *pełnej matrycy...
a co z niego wyrośnie ...
...CDN....